Megane 1,6 97 r - gaz ??

Mam samochód jak tytule zastanawiam sie nad przeróbką na gaz. W sumie nie mam żadnego doświadczenia z samochodami kupiłem go 2 tygodnie temu to moje pierwsze autko. Z dodatkowych informacji: przbieg 100.000 akurat przekroczyło ( nie wiem czy duży czy mały - taki był bo autko kupiłem od krewnego), klima.

Moje pytanie po przejrzeniu kilku ogłoszeń w necie z ofertą takiej przeróbki sa następujące:

1. Są różne instalacje gazowe (jakieś sekwencyjne itd.) co najlepiej założyć do Megane 97 r. 1,6 silnik - czy zdać sie tutaj na przypadkowy warsztat??

2. Jaki jest koszt tzn. ile płaciliście przy zakładaniu instalacji gazowej, jaka jest gwarancja na taką instalacje tzn. ile wam dali.

3. Czy zakładanie gazu wiąże sie z tym modelu z większa awaryjnością ( prosze tutaj o wypowiedzi tych co maja samochód na gaz).

Jestem z okolicy Trójmiasta jak ktoś poleca jakiś warsztat to też pisać

witaj

co do pierwszego pytania to możesz założyć sekwencję (droższa ok 3000-4000) lub instalację tzw w kolektor na jednym i drugim jeździ.

1. w przypadku sekwencji uzyskasz praktycznie zerowy spadek mocy i niezauważalny wzrost spalania (w stosunku do benzyny)

2. w przypadku drugiej instalacji w kolektor ssący zapłacisz ok 1500-1900 zł odczujesz spadek mocy ale jest to do przyjęcia, i wzrost spalania gazu nawet do 3 litrów (zależy jak ci ustawią instalację) mój przy jeździe mieszanej przy tej drugiej opcji zamyka się w 8 litrach na setkę (instalację w aucie zakładał poprzedni właściciel w serwisie RENAULT i tam ja serwisuję)

nie polecam przypadkowego warsztatu

gwarancje są różne 2 lata rok i kilometry to już musisz popytać w zakładach

co do awaryjności

to tez mi się wydaje zależy od typu instalacji i jej marki bo to co ma się zepsuć w silniku to ci się zepsuje i w benzynie, trzeba dbać o świece i przewody zapłonowe jeżeli będą kiepskie na pewno się odezwą teraz w zimie (w dobrym warsztacie przy montażu gazu wymienią ci te elementy na nowe)

ja posiadam instalację firmy BRC z takąż elektroniką (możesz się spotkać z elektroniką tańszych firm np lecho (wcale nie gorsza)

pozdrawiam :-P

(droższa ok 3000-4000)

Przelicz dokładnie czy ci się opłaca i po jakim czasie nastąpi tzw. "zwrot kosztów".

Jak dużo jeździsz to warto się pchać w gaz a jak niezbyt wiele to nie. Policz jeszcze, że ubędzie ci miejsca w bagażniku ;-) Musisz usiąść i przeliczyć wszystkie za i przeciw

Ja się przyznam, że gazu nie mam (zastanawiałem się kiedyś i przeliczałem) i nie zakładam.

Panowie ja mam Scorpio na gazie i powiem Wam, że jeśli chodzi o spalanie to napewno sie opłaca, ale to musisz dośc dużo jeżdzić żeby sie zwróciła po iluś tak km. Natomiast jeśli chodzi o eksploatacje autka z gazem to jest dość duża, a dlaczego, ano dlatego że trzeba wciąż pilnować układu zapłonowego, kable, świece, filtry, regulacje gazowni no i przegląd droższy od zwykłego. Ja w Scenic-u nie zakładam gazu bo chcę miec świety spokój ze styrzelaniem ( II generacja ) w kolektor i różnego rodzaju problemy z nim związane.

ja mam gaz w swojej megi od niecalego roku(zakladal poprzedni wlasciciel) gwarancje gaz ma jeszcze przez rok(byla na 2 lata) jak narazie (a sam zrobilem juz nia na gazie 10 000km) autko spisuje sie dobrze,jesli chodzi o roznice w dynamice to przynajmniej u mnie jest ona widoczna,ale nie jest znowu taka zeby mnie to specjalnie draznilo...napewno jezdzac na gazie jest nieco taniej (u mnie na shelu gaz po 1.89) benzyna jest srednio 2 razy drozsza a przy obecnej zapowiadanej podwyzce cen benzyny jak duzo jezdzisz mysle ze bedzie sie oplacalo...Jesli chodzi o usterkowosc to wiadome jest ze jak dbasz tak masz,wiec jesli bedziesz co jakis czas sprawdzal wyzej wspomniane prez innych rzeczy powinno byc ok.Jesli chodzi o miejsce w bagazniku to powiem tak ja mam butle w miejscu kolo wprawdzie jestem przezorny i kolo woze ale przeciez Ty nie musisz wiec miejsca w bagazniku nie musisz koniecznie tracic,swoja drogo mi nawet z kolem miejsca w bagazowni wystarcza,niewiem jak inni ale w moim przypadku akurat niemam co narzekac na instalacje autko spisuje sie dobrze a nawet bardzo dobrze(0 problemow z odpalaniem,czy wachaniem obrotow) ale to jest tylko twoja decyzja i jak juz ktos wyzej napisal sam musisz rozpatrzyc wszystkie za i przeciw.Jak nieduzo jezdzisz to mimo wszystko nie przerabiaj bo niebedzie ci sie to oplacalo.Pozdrawiam:]

Dzięki za odpowiedzi

Po Waszych postach i przejrzeniu oferty z mojej okolicy - zdecydowałem się troszke poczekać z tym gazem. Robie jakieś 1,500 -2000 km miesięcznie teraz w miesiącach wakacyjnych może dojść do 5000-6000 - ale muszę troche poczekać z kasą. Warsztat do przeróbki znalazłem niedaleko siebie w Swarożynie jakby ktoś o nim słyszał coś nie tak to dajcie znać. Jest też strona internetowa ale nie pamiętam adresu :)

Pozdrawiam wszystkich

Eeeee Maximus, z tego co piszesz to dość dużo jeździsz także nie zaastanawiaj się tylko zakładaj instalkę, tylko nie ELPIGAZ.

Witam Jeździłem już paroma samochodami na gaz nie tylko megane. i z całą pewnąścią stwierdzam, że jeżeli instalka zakładana jest w dobrym warsztacie to strata mocy jest wogóle niewyczuwalna. Także dziwią mnie opinie innych użytkowników, natomiast jeżeli chodzi o spalanie gazu to fakt jest taki że autko połknie o dwa trzy litry więcej niż banzyny.

Z własnych doświadczeń: jeżeli decydujesz się na sekwencyjny to musisz robić dłuższe trasy, jazda po mieście nie ma sensu, zanim przełączy ci się na gaz (w zimę niekiedy nawet po 6 - 7km) to praktycznie jesteś prawie na miejscu, jeżeli długo stoisz w korkach zimą przy źle wyregulowanej instalacji samochód się telepie, nie pracuje równo. Oszczędność żadna zwrot kosztów może po następnych 100tys km, jeżeli jeździsz dalej zakładaj jak najszybciej. Ja na jednym kursie do Wa-wy mam na czysto 100zł, a na miesiąc jestem parę razy w różnych miastach. Przelicz czy się opłaca.

Sekwencja nie ma nic wspólnego z czasem przełączania na gaz. Wszystko zależy od producenta instalacji i jej ustawień. Mam sekwencję lovato i przełącza mi się dość szybko- jakieś 2 kilometry przy temperaturze - 10 stopni. Polecam zatem sekwencję- oszczędność, niezauważalne straty osiągów- mocy.

Przy 10 być może, zalecane 42 stopnie.

[ Dodano: 2007-02-13, 17:35 ]

Może źle zrozumiałem te stopnie -10 na zewnątrz, moja ustawiona jest że przełancza się na gaz przy 42 ale to temp silnika. Przy niższej np 35 silnik jest zbyt zimny i może zgasnąć. No narwany byłem :-/ Moja instalka to BIGAS jak na razie ok.

Tak te minus 10 to na zewnątrz, a instalacja przełącza się też coś około 40 stopni w obwodzie płynu dochodzącego do parownika.

Zależy jeszcze od tego gdzie się parkuje, w garażu czy pod chmurką. W mieście jak postoisz ze trzy razy na światłach, to ja spokojnie przejadę ze 4 km.

Ja też robie średnio około 3 do 5 w zależności od pogody. Powiem wam tylko tyle, nigdy więcej gazu. Może i są instalacje idealne, ale zraziłem si.e troszeczkę. kolejny samochód będzie poszukiwany w dieselu. Mówiąc o osiągach też mogłyby być lepsze. Na benzynie ten samochód poprostu żyje. Wiem że tio nie rajdówka, ale benzynowe 90 koników całkowicie wystarcza. No, ale niestety szara rzeczywistość, koszt paliwa, przytłacza. Ogólnie nie jest najgorzej. Przedewszystkim dużo taniej więc można się przemęczyć.

Co myślicie o takiej instalacji : Gas Tech 500?? U mnie w Starogardzie to zakładają - ludzie są zadowoleni z warsztatu szczególnie z serwisu.