Swiecace kierunki

Narazie czysto z ciekawosci, ale zastanawiam sie nad tym.

Czy ktos wie jak zrobic zeby przednie kierunki swiecily caly czas (tzn najlepiej zeby sie wlaczaly razem ze swiatlami postojowymi), a po wlaczeniu odpowiedni zaczynal migac? Ma ktos jakis pomysl? Jak to nie bedzie wymagalo za duzo kombinacji to moze bym sobie takie cos zrobil

Aha rozwiazanie z druga zarowka w kolszu od kierunkow nie wchodzi w gre :D

Widzę że kolega chce sobie amerykana zrobić?

najłatwiej to poprowadzić dodatkowe żaróweczki od postojowych, profesjonalnie zapraszam do warsztatu elektryka samochodowego hihi :-P

No wlasnie chce sobie zrobic jak w amerykanskich samochodach, ale nie chce 2 zarowki dlatego, ze widzialem juz takie rozwiazanie w paru autach, i strasznie slabo widac czy ten kierunek miga czy swieci, ciezko rozroznic poprostu. Dlatego wole zeby gasly calkiem.

A zacznijcie od tego czy na nasze drogi coś takiego jest dozwolone bo ja mam obiekcje

spróbuj zrobić tak jak jest np w peugeocie partnerze w kierunkowskazie jest kierunek i pozycyjne... może przenieś po prostu pozycyjne bliżej kierunkowskazu, albo podłącz pod kierunek (nie wiem czy się da)

ja wtrące swoje 5groszy : z tego co wiem nie jest to niestety u nas dozwolone. Nawet hamerykańce powinny mieć przerobione. Ale ....po to są przepisy żeby je łamać. Ja proponowałbym zmienić tylko gniazdo na dwuwłóknowe (jak światła ze stopem czyli 5/21W).

aj tak dumam i dumam nad tym co chcesz zrobic i wymyslilem ze najprostrzym rozwiazaniem bedzie wsadzic przekazniki w te kierunki to znaczy zrobic taki myk :

podłanczasz migacze przez postojowe ( łączysz je z nimi zeby swieciły razem z postojówkami)

ale z przekaznikiem którym sterujesz za pomoca właczenia kierunkowskazu.

Na kierunkowskazie bedzie 12V ktore podłanczasz na zasilanie przekaznika a zasilanie z postojówki podłanczasz przez styk normalnie zamknięty przekaznika i sprawa załatwiona.

kiedy właczysz kierunkowskaz to on daje napiecie na przekaznik a potem je odcina czyli przekaznik bedzie śmigał jak kierunek i zasilanie z postojówki tez bedzie wycinane jak przekaznik.

Myśle ze proste do zmontowania to jest.

PS: postaraj sie to zrobic do 28 zebysmy zobaczyli jak to chodzi i wygląda! powodzenia

Mie zapomnij też w takim rozwiązaniu o diodach, bo będą świeciły wszystkie kierunki (boczne i tylneteż)

Lewy, czemu tak stwierdzasz?

przcież same żaróweczki beda zasilane od postjówek a i oczywicie beda oddzielone galwanicznie za pomocą przekaznika od zasilania kierunkowskazów wiec wydaje mi sie ze nie ma potrzeby podłączania diód. przekazniczki w elektroniku beda w cenie 3 do 9 zł wiec mały koszt.

[ Dodano: 2007-04-15, 23:11 ]

a jak nie bedziesz miał gdzie dostac to przywioze ci na spota mam takich pare ;-)

W momencie kiedy z postojowych podasz napięcie na żarówkę przedniego kierunkowskazu, to momentalnie zasilisz wszystkie zarówki kierunkowskazów (jednej strony).

Dioda ma zapobiec temu zjawisku. Trzy żarówki jednej strony są połączone równolegle. Gdziekolwiek przyłożysz napięcie - zaświecą wszystkie trzy. Dzięki diodzie napięcie nie przejdzie od przedniej żarowki do pozostałych dwóch.

Lewy

czy ty znasz zasade działania przekaznika??

moge sie założyc ze do samej zaróweczki nie sa pozostałe równolegle podłaczone chyba ze na płytce.a to mozna odlutowac i odzielic ta jedna zarówka od pozostałych.

a druga sprawa to zamiast tej jednej z 3 zarówek migaczy prawej strony podłanczasz przekaznik ktory odziela galwanicznie ( patrz wikipedia) zasilanie postojówki od obiegu kierunkowskazu wiec zbedna jest dioda w takim wypadku całkowicie!!

oczywiscie taka samma robota bedzie z lewej strony!!

Zrobi mi to jakis student elektroniki za 30 zl

a ja was panowie teraz ostudzę to co pisał wyżej Prezes jest niestety prawdą, polskie prawo w takim przypadku nie zezwala na takie zabiegi, i możesz (a wcale nie musisz) zostać ukarany mandatem i zabraniem dowodu rejestracyjnego, gdyż taka przeróbka wymaga homologacji. Tak dziś mimo chodem spytałem policjanta z drogówki o ten bajerek tak więc wszystko zależy od zawartości twojego portfela i znajomościach na stacji diagnostycznej (co by ci szybko dowód oddawali).

Robak - oczywiście że to jest niezgodne z kodeksem

leosone - ta wiem jak działa przekaźnik. NIestety nie mogę nijak wyobrazić sobie Twojego toku rozumowania. Może narysujesz jakiś schemacik

rozumiem - to co jest zakazane smakuje lepiej

tak jak neoniki pod moim zderzakiem (muszę je zdemontować bo mam przegląd 26 kwietnia)